Bory Tucholskie to urocze miejsce – może nie do końca fotografia jest tu celem sama w sobie, ale te lasy i liczne rzeki pozwalają uciec od codziennego zgiełku. Miałem przyjemność spędzić te cztery dni niedaleko Tucholi w bardzo miłej agroturystyce. Głównie leniuchowałem, a nocą zaczajałem się na spadające gwiazdy, które tropiłem na długich czasach ze swoim aparatem. To takie testowanie sprzętu (raczej ekspozycji) przed Himalajami. Pomimo tego, że maksimum Perseidów jest już za nami, to niebo co chwilę przecinał meteor – w sumie w ciągu godziny było od kilkunastu do kilkudziesięciu meteorów. Mam nadzieję, że kiedyś doczekam prawdziwego deszczu (np. Leonidów).
Łukasz Kuczkowski – dlaczego fotografia?
Podróż jest dla mnie celem sama w sobie. Na to nakłada się fotografia. Połączenie tych dwóch pasji pcha mnie najczęściej daleko, w niezbyt przyjazne rejony tego świata. Dopiero jednak tam jestem w stanie tworzyć obrazy całym swoim „ja”.Najnowsze wpisy
Leave a reply