Wreszcie sypnęło śniegiem i to tak, że cały Poznań sparaliżowało! Grzechem byłoby nie wykorzystać takiego daru natury, toteż czym prędzej wraz Beniem udaliśmy się pod rogalińskie dęby – wszystko pokryte śniegiem, białe drzewa i od czasu do czasu ślady zwierzyny. Nawet słońce dopisało, choć dopiero dobrą godzinę po wschodzie. Było warto!
Łukasz Kuczkowski – dlaczego fotografia?
Podróż jest dla mnie celem sama w sobie. Na to nakłada się fotografia. Połączenie tych dwóch pasji pcha mnie najczęściej daleko, w niezbyt przyjazne rejony tego świata. Dopiero jednak tam jestem w stanie tworzyć obrazy całym swoim „ja”.Najnowsze wpisy
Leave a reply