Miało być morze w Międzyzdrojach, klify i głazy. Na miejscu okazało się, że owszem są, tylko akurat przy zachodach światło zza chmur wyjść nie chciało i zdjęć nie ma i nie będzie ;-(. Oczywiście jak na złość w ciągu dnia światła było wręcz za dużo. Nie pozostało mi nic innego jak poszaleć średnim formatem 6×6 kolegi Michała i uwiecznić Żonę na zdjęciach i slajdach. Ale tych w galerii nie będzie :-). Aparacik niczego sobie, całkiem miły w obsłudze; ma tylko jedna wadę – minimalne ostrzenie to aż pół metra!
Łukasz Kuczkowski – dlaczego fotografia?
Podróż jest dla mnie celem sama w sobie. Na to nakłada się fotografia. Połączenie tych dwóch pasji pcha mnie najczęściej daleko, w niezbyt przyjazne rejony tego świata. Dopiero jednak tam jestem w stanie tworzyć obrazy całym swoim „ja”.Najnowsze wpisy
Leave a reply