Kończę właśnie relację z wyjazdu na Islandię. Już wkrótce „powieszę” ją na stronie. Wybieram zdjęcia do obróbki. Na biurku obok leżą albumy, które zainspirowały mnie do wyjazdu na tą magiczną wyspę. Mam ich całkiem sporo, ale największe wrażenie wywarły na mnie te poniższe. Gdyby Ktoś z Was chciał rozpocząć swoją przygodę z Islandią, to na początek polecam te albumy. Naprawdę warto.
Josef Hoflehner „Iceland” | Za pokazanie zwykłych i niezwykłych miejsc na Islandii w całkowicie inny sposób. Zdjęcia są czarno-białe i kwadratowe na dodatek. Duże znaczenie odgrywa w nich pustka i te lubię najbardziej. Horyzont często nie istnieje. Wszystko się łączy w jeden plan. Hoflehner często fotografuje na długich czasach. Bardzo lubię ten album. Strona Josefa Hoflehnera. Zdjęcie książki © Josef Hoflehner. |
Daniel Bergmann „Iceland Landscapes” | Za kolor i efektowne krajobrazy podane w wyśmienity sposób. Lubię oszczędność tych zdjęć. Zdjęcia Bergmanna wyróżniają się spośród setek czy tysięcy zdjęć innych islandzkich fotografów. Zachwyt. Strona Daniela Bergmanna. Zdjęcie książki © Daniel Bergmann. |
Bruce Percy „Iceland. A Journal of Nocturnes.” | Za połączenie Hoflehnera z Bergmannem. Plus za to, że większość zdjęć została zrobiona na slajdach. To co lubi najbardziej, to kolorystyka zdjęć i niesamowite wyczucie kadru. Percy to dla mnie taki fotograf filozof. Warto czytać teksy na jego blogu. Strona Bruca Percego. Zdjęcie książki © Bruce Percy. |
Sigurgeir Sigurjonsson „Iceland. A small world.” | Za ludzki wymiar fotografii. I nie mniej piękne krajobrazy. Na tych zdjęciach widać, że krajobraz żyje. A ludzie są jego elementem. Sigurjonsson wydał kilka albumów o Islandii, ale ten zdecydowanie się wyróżnia. Zdjęcie książki © Sigurgeir Sigurjonsson. |
Erlend Haarberg, Orsolya Haarberg, Unnur Jokulsdottir „Iceland. In all is splendor.” | Za krajobrazy. Ale podane w intymny sposób. Islandia to kolejny, po Laponii, projekt pary Haarbergów. Warto oglądać ich zdjęcia. Strona Erlenda Haarberga Orsolya Haarberg. Zdjęcie książki © Erlend Haarberg i Orsolya Haarberg. |
W marcu znowu odwiedzę Islandię. Mam nadzieję, że śnieg nadal będzie tam, gdzie się wybieram. I że zorza będzie oświetlała drogę. Takich życzeń mam wiele :-).
Leave a reply